Możliwe, że też tak masz. Śpisz relatywnie dużo a budzisz się niewyspany i zmęczony.
Myślisz, nic się nie stanie, jak wyłączę budzik i zostanę w łóżku. Jeszcze tylko jedna drzemka.
Potem jakoś ścisnę ten czas i wszędzie zdążę, albo zostanę dłużej w pracy, nic się nie stanie.
Wstajesz i zamiast być pełny energii zastanawiasz się, jak się doładować. Jesteś ekspertem w nastawianiu kawy będąc półprzytomny.
To przez kilka lat było moje doświadczenie (pomijając kawę).
Tak było 5 lat temu czyli jeszcze przed erą Scotta Adamsa.
… Czytaj dalej »