Masz tak czasami, że budzisz się rano i dzień jest podobny do poprzedniego?
Myślisz sobie, że to nie jest tego warte.
Budzisz się i myślisz:
„Znowu!. Och nie! Znowu mam założyć skarpety, zjeść śniadanie i iść do pracy, potem wrócić. Położyć się. I znowu to samo!”
„Czy dzisiaj też będzie tak jak wczoraj?”
Albo masz wielki problem.
Myślisz: „O nie! Ten wielki problem! Nie wiem co się z tym stanie. To może pójść dobrze, a może pójść źle. Jak to się potoczy?”
Tu jest inna spojrzenie, inny kadr.
… Czytaj dalej »